ORGANIZACJA WESELA KROK PO KROKU- CZĘŚĆ 1.

ORGANIZACJA WESELA KROK PO KROKU- CZĘŚĆ 1.

Ślub i wesele to jeden z najważniejszych dni w życiu, a w każdym razie jeden z najbardziej pamiętnych. Mimo, że w założeniu jest to radosna uroczystość, jej organizacja przypomina często drogę przez mękę. Ilość szczegółów, o które należy zadbać, terminów, które należy dograć oraz argumentów, po jakie trzeba sięgnąć, aby przekonać innych do swojej wizji tego dnia, może przyprawić o niezły ból głowy.

A wszystko to jest takie trudne z dwóch powodów:

-po pierwsze, naprawdę nam zależy; i na naszej drugiej połówce, i na naszej rodzinie i na przyjaciołach. A, jak powszechnie wiadomo, im bardziej się staramy, tym bardziej wszystko idzie jak po grudzie (nie wierzycie – przypomnijcie sobie pierwsza randkę).

-po drugie, z reguły posiadamy mizerne, albo wręcz zerowe doświadczenie w organizacji tego typu imprez, a to raczej nie ułatwia sprawy.

Mając to wszystko na uwadze, przygotowaliśmy dla was mały przewodnik – jak krok po kroku przebrnąć przez organizację wesela i nie zwariować:)

Krok 1: spotkanie rodziców i narzeczonych. Oczywiście,kiedyś się już widzieliście, i to prawdopodobnie nie raz, chodzi jednak o to, żeby spotkać się razem, oficjalnie i wspólnie zastanowić się nad dalszymi kwestiami, które się pojawią. Z reguły takie spotkanie odbywa się w domu Panny Młodej, a jej rodzice przygotowują poczęstunek (może obiad?) dla przyszłych teściów córki. Dobrze, aby Pan Młody przyszedł wraz ze swoimi rodzicami i przyniósł dla przyszłej teściowej kwiaty – najwyższy czas zacząć obłaskawiać potwora 😉

Krok 2: ustalanie listy gości oraz budżetu. Tu mogą nastąpić pewne spięcia, tym bardziej, jeśli rodziny różnią się poziomem zamożności lub liczbą gości, którą chcą lub powinny zaprosić. Ponieważ trudno wymagać, aby ktoś płacił za naszych krewnych lub obrażał własnych, nie zapraszając ich na wesele, najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest, aby każde z Nowożeńców płaciło za swoich gości. Z liczbą gości wiąże się tez wybór odpowiednio dużej sali oraz zapewnienie biesiadnikom noclegu, jeśli przyjeżdżają z daleka.

Krok 3: zaklepanie sali, kościoła, muzyki oraz fotografa. Wbrew pozorom, nie jest to łatwe zadanie, a najbardziej oblegane sale rezerwowane są z przynajmniej rocznym wyprzedzeniem. Zanim zdecydujemy się na konkretna salę, warto zrobić dokładny rekonesans, a jeśli to możliwe – pójść tam na zwykły obiad i organoleptycznie sprawdzić, czy kuchnia nam odpowiada. W przypadku wyboru kościoła, warto zastanowić się, czy na pewno odpowiada nam parafia któregoś z Nowożeńców – jeśli nie, zawsze można wybrać inny kościół, oczywiście po uzgodnieniu z proboszczem własnej parafii. Dobrze też jest ustalić, jaki ksiądz będzie prowadził mszę, czy go znamy i lubimy oraz zapisać się na nauki przedmałżeńskie.

Krok 4: załatwianie urzędowych formalności. Niezależnie od tego, czy bierzecie ślub cywilny czy konkordatowy, czeka was wizyta w USC i uzyskanie odpowiednich zaświadczeń o braku przeszkód w zawarciu związku małżeńskiego.

Krok 5: odpowiednie kreacje i obrączki. W większości przypadków suknia ślubna jest szyta na miarę, warto więc zadbać o nią z odpowiednim wyprzedzeniem, by potem, na kilka dni przed ślubem nie oczekiwać nerwowo, aż krawcowe na drugim końcu Polski (lub Chin) skończą swoją pracę. Jeżeli chodzi o garnitur, to być może uda się kupić gotowy i ewentualnie wprowadzić w nim niewielkie poprawki, np. skrócić rękawy lub przesunąć guziki. Warto też wziąć pod uwagę materiał, z jakiego będzie uszyty – najlepszym, ale niestety nie najtańszym wyborem jest cienka 100% wełna. Warto jednak zauważyć, że garnitur, w odróżnieniu od sukni ślubnej, nie jest jednorazową kreacją, można więc pozwolić sobie na małe szaleństwo.